w prologu do bloga napisałem, że jest to co piszę jest „z założenia formą urozmaiconej zdjęciami relacji z mojego pobytu w Kraju Środka, która być może w przyszłości zaowocuje czymś więcej”. tym „czymś więcej” od samego początku była w moim zamierzeniu książka. w imię bliskiej mi maksymy: „nie pozwól swoim marzeniom być marzeniami” na początku tego tygodnia zacząłem pracę nad zaspokojeniem swej kolejnej ambicji.
kilka dni temu w trakcie pobytu w pubie olśniło
mnie przy kolejnym kuflu piwa tyskiego – zobaczyłem nagle przed oczami okładkę,
która zdawała się odzwierciedlać ducha przedstawionych wam zapisków. od razu po
powrocie do domu usiadłem przed komputerem i zacząłem ją wizualizować. po
ukończeniu projektu postanowiłem zmienić szatę graficzną bloga na bardziej
tematyczną i zarazem nawiązującą do wspomnianego wcześniej projektu.
celem na rok 2013 jest więc opublikowanie
książki o roboczym tytule „niebo gwiaździste nade mną – Chiny z perspektywy
Białej Twarzy”. póki co przeredagowałem pierwsze cztery posty, ale liczę na to,
że od postu pt. „上有天堂,下有苏杭 (w
niebie jest raj, a na ziemi suzhou i hangzhou)”
praca przyspieszy niczym chiński, spektakularnie eksplodujący w finale fajerwerk.
mała
rewolucja obejmie głównie formę tekstu (a → A), ale w redagowanym właśnie
zbiorze pojawią się też wątki, o których do tej pory nie wspominałem na łamach
bloga.
jeśli macie jakiekolwiek uwagi, czy
sugestie dotyczące tego przedsięwzięcia lub samej strony – koniecznie podzielcie
się nimi w komentarzach! za każdą będę po stokroć wdzięczny!
…………………………
jednocześnie chciałbym poinformować,
że poprzedni
post był ostatnim z cyklu i w najbliższym czasie na stronie nie będą pojawiać
się nowe fabularne wpisy. będę za to zamieszczał na nim informacje o moich, związanych
z podróżami publikacjach. nie chcę go jednak zaśmiecać skrawkami wpisów w postaci
ciekawostek i aktualności ze świata – od tego są inne strony. „niebo..” ma w
moim zamyśle pozostać blogiem podróżniczym i liczę na to, że będę miał jeszcze czas,
żeby do niego powrócić. w końcu odbyte przeze mnie podróże do japonii i
mongolii też zasługują na opowiedzenie!
w międzyczasie będę co jakiś czas zamieszczał
niepublikowane do tej pory zdjęcia z chin na facebookowym profilu bloga.
jeśli chcecie mieć do nich dostęp, zaglądnijcie od czasu do czasu i tam.
dziękuję
za spędzony na blogu czas
谢谢您
jacek
木人adamus
Komentarze
Prześlij komentarz